Coraz więcej Polaków czuje się komfortowo z obecnością sztucznej inteligencji w codziennym życiu. Z badań EY wynika jednak, że nie wszystkie zastosowania tej technologii spotykają się z takim samym zaufaniem, a rzeczywiste wykorzystanie AI często odbiega od deklarowanego entuzjazmu. Analizując wyniki raportów „AI Sentiment Index” oraz „Wired for AI”, rysuje się złożony obraz – z jednej strony dynamicznego postępu technologicznego i rosnących korzyści, z drugiej – barier wdrożeniowych i społecznych obaw.
Rosnące zaufanie do AI – zmiana społecznej percepcji
Z badania EY AI Sentiment Index wynika, że aż 74% respondentów deklaruje komfort z obecnością AI w codziennym życiu, a 54% zauważa pozytywny wpływ tej technologii na jakość swojego życia. Co więcej, 81% badanych uważa, że zna sztuczną inteligencję na poziomie co najmniej podstawowym. Te liczby świadczą o tym, że AI nie jest już postrzegana jako futurystyczna ciekawostka, lecz jako realne narzędzie obecne w wielu aspektach życia – od obsługi klienta, przez automatyzację procesów biznesowych, po prognozowanie zjawisk rynkowych.
Luka adopcyjna – chcemy więcej AI, ale nie zawsze z niej korzystamy
Jednym z głównych wniosków płynących z raportu EY jest istnienie tzw. luki adopcyjnej. To różnica między chęcią korzystania z AI a faktycznym wdrożeniem tych rozwiązań. Przykładowo, 83% badanych widzi sens stosowania AI w energetyce, ale tylko 37% rzeczywiście to robi. Podobne różnice występują w obszarach finansów (84% vs 43%), ochrony zdrowia (81% vs 56%) czy współpracy z administracją publiczną (82% vs 45%).
Jak podkreślają eksperci EY, w dużej mierze odpowiadają za to bariery regulacyjne i infrastrukturalne. W sektorach podlegających silnym regulacjom – jak zdrowie, energetyka czy finanse – wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań wymaga więcej czasu, zasobów i zmian systemowych.
Nierówne zaufanie – nie każdy dostawca AI budzi entuzjazm
Choć ogólne nastawienie wobec AI jest pozytywne, poziom zaufania społecznego znacząco różni się w zależności od tego, kto zarządza technologią. Największym zaufaniem netto (różnica między odsetkiem osób ufających a nieufających) cieszą się firmy technologiczne (+26 p.p.), a także podmioty przemysłowe i transportowe. Znacznie niższy poziom zaufania przypada administracji publicznej (+5 p.p.), mediom i branży rozrywkowej (+6 p.p.) oraz sektorowi finansowemu (+12 p.p.).
Taka rozbieżność może wynikać m.in. z dotychczasowych doświadczeń użytkowników, przejrzystości procesów wdrożeniowych oraz obaw dotyczących bezpieczeństwa danych i możliwych nadużyć, zwłaszcza w kontekście generowania deepfake’ów (75% badanych uznaje to za zagrożenie) czy autonomicznych decyzji bez nadzoru człowieka (67%).
AI jako koło zamachowe gospodarki?
Drugi z analizowanych raportów, Wired for AI, podkreśla olbrzymi potencjał gospodarczy związany z implementacją sztucznej inteligencji. EY szacuje, że AI może wygenerować od 1,2 do 2,4 bln dolarów dodatkowej wartości produkcyjnej globalnie w ciągu dekady. W przypadku Polski przekłada się to na nawet 90 mld dolarów rocznie, co odpowiada pracy 4,9 mln „wirtualnych etatów”.
Polska uplasowała się na 7. miejscu wśród krajów UE, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i USA pod względem potencjalnego wzrostu produktywności dzięki AI. Szczególnie duży wpływ może mieć ona na stanowiska wymagające przetwarzania danych, powtarzalnych czynności, a także w działach HR, logistyce, rekrutacji, analizie dokumentów i wsparciu menedżerskim.
Wyzwaniem nie technologia, lecz gotowość organizacyjna
Choć technologia rozwija się błyskawicznie, tempo jej wdrożeń w organizacjach nadal pozostaje zróżnicowane. EY wskazuje, że kluczowe znaczenie mają:
- infrastruktura cyfrowa (np. dostęp do 5G),
- dostępność wykwalifikowanej kadry i gotowość do przekwalifikowań,
- regulacje prawne, zwłaszcza wynikające z unijnego AI Act,
- transparentność i etyka stosowania AI.
Przedsiębiorstwa powinny już teraz analizować, gdzie AI może przynieść największe korzyści, a także tworzyć ramy zarządzania sztuczną inteligencją, obejmujące m.in. zarządzanie ryzykiem, zgodność z przepisami i odpowiedzialność społeczną.
Entuzjazm z domieszką sceptycyzmu
Badania EY pokazują jasno: AI zdobywa zaufanie społeczne, ale nie w sposób bezwarunkowy. Przyszłość tej technologii w Polsce i na świecie zależy nie tylko od jej możliwości, ale również od zdolności instytucji publicznych, firm i użytkowników do odpowiedzialnego, przejrzystego i efektywnego wdrażania. Luka adopcyjna oraz różnice w poziomie zaufania pokazują, że choć zmiana jest już widoczna, to jej pełne urzeczywistnienie wymaga czasu, edukacji i dialogu społecznego.
Źródła:
- EY & Liberty Global, „Wired for AI”, maj 2024
- EY, „AI Sentiment Index”, maj 2025
Czytaj dalej: