Firmy, które chcą wbudować AI w swoje produkty, spieszą się, aby współpracować z ElevenLabs, startupem rozwijającym technologię syntezy głosu, taką jak klonowanie głosu i narzędzia do dubbingu. Teraz ElevenLabs zwiększa tempo swojego biznesu dzięki ogromnej rundzie finansowania Serii C — zaledwie rok po znaczącej Serii B.
Startup zamknął rundę Serii C o wartości 250 milionów dolarów przy wycenie między 3 a 3,3 miliarda dolarów, jak twierdzi TechCrunch. Rundę prowadził ICONIQ Growth.
Andreessen Horowitz, jeden z głównych inwestorów w rundzie Serii B o wartości 80 milionów dolarów w styczniu 2024 roku, był innym nazwiskiem wymienianym jako potencjalny inwestor w najnowszej rundzie.
ElevenLabs początkowo szukało finansowania przy wycenie 4 mld dol. Ostatcznie wycena 3 mld dol. to wciąż trzykrotność wyceny jednorożca, którą firma osiągnęła rok temu w Serii B. Jedno źródło twierdzi, że spółka przygotowuje się do ogłoszenia rundy w tym miesiącu, więc oficjalne potwierdzenie może nadejść w każdej chwili.
ElevenLabs pozyskuje środki
Zbiórka funduszy ElevenLabs następuje po kilku silnych latach zarówno dla firmy, jak i całej branży. Firma została założona w 2022 roku przez Matiego Staniszewskiego i Piotra Dąbkowskiego, którzy wcześniej pracowali odpowiednio w Palantir i Google.
Przyjaciele z dzieciństwa z Polski, zainspirowani niską jakością dubbingu w amerykańskich filmach, które oglądali dorastając, dostrzegli okazję do wykorzystania AI do stworzenia czegoś lepszego.
Ich projekt był wyraźnym przykładem właściwego pomysłu w odpowiednim czasie. W miarę jak usługi generatywnej AI stają się bardziej zaawansowane, multimedia wysuwają się na pierwszy plan, a zainteresowanie budowaniem aplikacji, które obejmują dźwięk i wideo obok usług tekstowych GenAI, stale rośnie.
ElevenLabs wprowadziło swój pierwszy produkt beta w styczniu 2023 r., a do czasu zebrania Serii A o wartości 19 milionów dolarów w czerwcu 2023 roku, firma zyskała dużą popularność.
Część tego wzrostu nie obyła się bez kontrowersji, z historiami o fałszywych wiadomościach tworzonych za pomocą ich technologii. Ale w miarę jak ElevenLabs opracowało szereg narzędzi do wykrywania i innych zabezpieczeń, aby zapobiec nadużyciom, stało się głównym partnerem w umożliwianiu usług opartych na mowie dla coraz większej liczby firm o wysokim profilu.
Ich technologia, dostępna za pośrednictwem API i wyceniana na różne poziomy użytkowania, obejmuje szeroki zakres zastosowań: tłumaczenie tekstu na mowę (w wielu językach), klonowanie głosów, zmienianie głosów w ścieżce dźwiękowej, tworzenie całkowicie nowych głosów, obok innych narzędzi do edycji głosu.
Klienci to inne platformy technologiczne, takie jak Syntheisa, startup tekst-do-wideo, który współpracuje z firmami i który ogłosił zbiórkę funduszy o wartości 180 milionów dolarów na początku tego miesiąca; giganci wydawniczy, tacy jak Washington Post, HarperCollins i Bertelsmann, którzy twierdzą, że 36 firm korzysta z technologii ElevenLabs w tworzeniu treści; oraz firmy z branży gier.
Rośnie liczba użytkowników
Użytkowanie doprowadziło do szybkiego wzrostu sprzedaży. W październiku źródła powiedziały TechCrunch, że roczne przychody powtarzalne ElevenLabs (ARR) wzrosły z 25 milionów dolarów w 2023 roku do 80 milionów dolarów. Dwie osoby w listopadzie oszacowały, że ARR prawdopodobnie wynosiło bliżej 90 milionów dolarów.
Jeśli ta ostatnia liczba jest dokładna, wycena 4 miliardów dolarów oznaczałaby, że ich wycena wynosiła 44 razy ARR. Ostatecznie wydaje się, że umowa została zawarta przy nieco bardziej umiarkowanym współczynniku ARR.
Dla kontekstu nie są to obecnie najbardziej ekstrawaganckie wyceny: — inwestorzy są skłonni płacić nawet 50 razy ARR za najszybciej rosnące firmy AI.
Inni inwestorzy ElevenLabs to Sequoia, Credo Ventures, Concept Ventures, Salesforce Ventures, Disney i prawie dwa tuziny znanych aniołów biznesu.
Czytaj też: