Raport

    Jeszcze do niedawna Google z dumą prezentowało Veo 3 jako najnowocześniejsze narzędzie AI do generowania wideo. Tymczasem zupełnie niespodziewanie pojawił się gracz z Chin – MiniMax ze swoim modelem Hailuo 02, który nie tylko dorównuje produktowi Google, ale pod wieloma względami go przewyższa. Co więcej, kosztuje zaledwie 8 dolarów miesięcznie. Czy to początek nowej ery wideo generowanego przez sztuczną inteligencję?

    Dlaczego Hailuo 02 wywołał takie poruszenie?

    W przeciwieństwie do licznych modeli AI, które rozczarowują dziwnymi przejściami klatek czy karykaturalnymi animacjami, Hailuo 02 prezentuje zaskakująco wysoki poziom realizmu i precyzji. Wideo z kotem wykonującym skoki olimpijskie stało się viralem na TikToku, a potem było już tylko lepiej: 3,7 miliarda wygenerowanych klipów i społeczność, która zaczęła mówić o tzw. “gymnastics Turing test” – czyli momencie, w którym nie jesteśmy już w stanie odróżnić, czy patrzymy na prawdziwe nagranie, czy na wynik działania algorytmu.

    Trzy kluczowe przewagi: fizyka, dokładność, kontrola

    MiniMax nie rzucił się na feature parity z gigantami. Skupił się na tym, co najważniejsze dla twórców.

    • Realizm ruchu i fizyka – obiekty poruszają się zgodnie z prawami grawitacji, ciała odbijają się realistycznie, a futro na zwierzętach reaguje na wiatr. To nie jest CGI – to AI, które rozumie, jak działa świat.
    • Dokładność w interpretacji promptów – wystarczy napisać „kamera przesuwa się w lewo, gdy postać biegnie ku horyzontowi”, a Hailuo 02 to zrealizuje. Bez domyślania się, bez dziesiątek prób.
    • Tryb reżyserski – użytkownik może prowadzić kamerę i choreografię ujęć naturalnym językiem. To narzędzie stworzone z myślą o twórcach, nie o inżynierach.

    Jak model spisał się w praktyce? Postanowiłam ożywić zdjęcie mojego autorstwa. Udało się to za 25 punktów. Efekt? Sami oceńcie wygenerowane 6 sekund z pomocą Hailuo 02.

    Zdjęcie: Aleksandra Pańczyszyn

    Plik wygenerowany przez model AI

    Innowacyjna architektura i inteligentny trening

    W centrum modelu leży Noise-aware Compute Redistribution (NCR) – podejście, które pozwala Hailuo uczyć się mądrze. Początkowo model koncentruje się na ogólnych strukturach, stopniowo zwiększając rozdzielczość i jakość detali wraz z postępem treningu. Efekt? Mniej artefaktów, lepsze przejścia i spójność klatek.

    Porównanie Hailuo 02 i Google Veo 3

    FunkcjaHailuo 02Google Veo 3
    Maksymalna długość klipu10 s8 s
    Maksymalna rozdzielczość1080p4K
    Obsługa audioNieTak
    Realizm fizykiBardzo wysokiRóżna jakość
    Interpretacja promptówPrecyzyjnaMniej elastyczna
    Koszt miesięczny8–10 USD20–250 USD
    Darmowe kredytyTakNie
    APIPublicznie dostępneTylko przez Vertex AI

    Google oferuje zaawansowane funkcje dźwiękowe i wyższą rozdzielczość, ale pod względem dostępności, ceny i jakości fizyki Hailuo nie ma sobie równych. A dla wielu twórców brak dźwięku to nie problem – i tak dodają go później.

    Dla kogo jest Hailuo 02?

    1. Twórcy treści i influencerzy
    Darmowe kredyty, błyskawiczna obsługa i gotowe do użycia klipy w jakości kinowej – trudno się dziwić, że TikTok i Instagram pokochały Hailuo. To narzędzie, które demokratyzuje dostęp do wysokiej jakości wideo.

    2. Graficy, filmowcy i projektanci gier
    Dzięki możliwości generowania animacji z realistyczną fizyką, Hailuo 02 jest idealny do prewizualizacji scen, testowania ruchów kamery czy tworzenia proof-of-concept bez wchodzenia na plan zdjęciowy.

    3. Startupy i programiści
    API Hailuo pozwala na integrację z własnymi aplikacjami, automatykę marketingową, generowanie personalizowanych treści. Koszt? Od 28 centów za klip. Bariera wejścia: praktycznie żadna.

    Rewolucja za mniej niż 3 dolary

    Twórcy mogą tworzyć materiały, które wcześniej kosztowały tysiące. Przykład? Wideo promujące produkt na Amazon kosztowało kiedyś minimum 500 zł – teraz można je zrobić za równowartość 2 zł. Dla agencji to marża sięgająca 98%.

    Co więcej, powstają całe modele biznesowe oparte wyłącznie na Hailuo – od agencji obsługujących małe lokale gastronomiczne po firmy oferujące automatyczne tworzenie treści na social media.

    Czy Hailuo to chwilowy hype?

    Owszem, entuzjazm wokół nowego narzędzia przypomina klasyczne „AI FOMO”. Ale tym razem coś się zmieniło. Technologia faktycznie działa, klienci płacą, a użytkownicy wracają. Jak twierdzi Julian Goldie, doradca SEO i twórca narzędzi AI: „To nie tylko konkurencja dla tradycyjnej produkcji wideo. To jej całkowite zastąpienie”.

    Hailuo 02 nie musi mieć 4K, nie musi mówić – wystarczy, że działa lepiej, szybciej i taniej tam, gdzie rynek tego chce. MiniMax skupił się na sednie potrzeb twórców: jakości obrazu, spójności ruchu i prostocie obsługi. A efektem jest produkt, który rzeczywiście zagraża dominacji Google w segmencie AI video.

    Czy nowy model Google przejmie z powrotem pałeczkę? Być może. Ale dziś to właśnie startup z Chin wyznacza nowe standardy. I to nie z Doliny Krzemowej, tylko z biura, w którym algorytmy naprawdę rozumieją, jak się rusza kot nurkujący do basenu.

    Czytaj dalej: