Trzech naukowców zostało wyróżnionych nagrodą w kwocie 700 tysięcy dolarów za wykorzystanie technologii sztucznej inteligencji do zinterpretowania tekstu na papirusie z Herkulanum, datowanym na 79 r. n. e. Badacze użyli sztucznej inteligencji, aby ta zidentyfikowała pismo i odczytała tekst ze zwoju, który uległ zniszczeniu w wyniku erupcji Wezuwiusza. Prace te otwierają możliwości odzyskania cennych informacji zapisanych przez starożytnych Greków.

    Fot. scrollprize.org/grandprize

    AI czyta zwoje w Vesuvius Challenge

    Naukowcy uczestniczyli w „Wyzwaniu Wezuwiusza”, gdzie skupili swoją uwagę na analizie jednego z przypalonych papirusów z Herkulanum. Początkowo, cztery zwoje zostały szczegółowo przebadane za pomocą tomografii komputerowej, a potem udostępnione zespołom. Zwoje z Institut de France sfotografowano w akceleratorze cząstek Diamond Light Source. Organizatorzy tego konkursu przygotowali nagrodę w wysokości około miliona dolarów do podziału, dla tych grup badawczych, które zdołają wydobyć treści z tych starożytnych dokumentów. Konkurs oczywiście miał kryteria takie jak ilość fragmentów czytelnych w przynajmniej 85%. Pomysłodawcy konkursu przyznali się, że nie spodziewali się sukcesu i tylu owocnych zgłoszeń.

    Aż 700 000 dolarów dla Youssefa Nadera, Luke’a Farritora i Juliana Schilligera

    Zainteresowanie Vesuvius Challenge wykazał zespół składający się z dr Youssefa Nadera, studenta Luke’a Farritora oraz Juliana Schilligera. Ich zgłoszenie wyraźnie wyróżniało się na tle pozostałych. Pracując niezależnie, każdy członek zespołu papirologów Vesuvius Challenge odzyskał z tego zgłoszenia więcej tekstu niż z jakiegokolwiek innego. Badacze zastosowali technologie sztucznej inteligencji, by rozróżnić atrament od spalonego papirusu. Następnie stworzyli modele zdolne do identyfikacji i opisu prawie niewidocznych liter greckich przez analizę wzorców. W efekcie ich pracy, w ramach tego wyzwania, udało się rozszyfrować cztery fragmenty tekstu liczące przynajmniej 140 znaków, z czego odzyskano co najmniej 85 znaków. To stanowi zaledwie 5% całego tekstu zapisanego na papirusie.

    Fot. scrollprize.org/grandprize

    Oprócz wyjątkowej zdolności do wykrywania atramentu, zwycięska praca zaprezentowała najbardziej zaawansowaną metodę autosegmentacji, jaką do tej pory obserwowaliśmy. Narzędzie o nazwie ThaumatoAnakalyptor, stworzone przez Juliana, pozwala na tworzenie obszernych segmentów papirusu z różnych zwojów. Ponowne segmentowanie dobrze znanych fragmentów potwierdziło wcześniejsze odkrycia dotyczące atramentu, natomiast zupełnie nowe segmentacje odkryły pismo w innych miejscach, na przykład na najbardziej zewnętrznych warstwach zwoju.

    Zgłoszenie zawiera wyniki z trzech różnych architektur modeli, z których każda potwierdza ustalenia pozostałych, przy czym najsilniejsze obrazy pochodzą z modelu opartego na programie TimeSformer. Liczne środki zapobiegają nadmiernemu dopasowaniu i halucynacji, w tym wyniki z wielu architektur, badania dotyczące rozmiarów okien wejścia/wyjścia, wygładzania etykiet i różnych zagięć walidacyjnych.

    Fot. scrollprize.org/grandprize

    Zwój o codzienności

    Prawdopodobnym autorem zwoju jest epikurejski myśliciel Filodemus, znany z pisania na tematy takie jak muzyka, jedzenie oraz sztuka czerpania przyjemności z życia. Znalezisko pochodzi z willi, która była własnością teścia Juliusza Cezara, wybitnego patrycjusza. Mimo że odczytano jedynie niewielką ilość znaków, badacze uważają to za istotny przełom. Wskazują, że kolejna faza konkursu może przynieść wykorzystanie tych wyników do odczytania nawet do 85% treści zwoju.

    Tematem ogólnym tekstu jest przyjemność, która właściwie rozumiana jest w filozofii epikurejskiej dobrem najwyższym. W tych dwóch fragmentach z dwóch kolejnych kolumn zwoju autorka zastanawia się, czy i w jaki sposób dostępność dóbr, takich jak żywność, może wpłynąć na przyjemność, jakiej dostarczają.

    Czytaj dalej: