Raport

    Autonomiczne samochody, czyli pojazdy zdolne do samodzielnego poruszania się bez aktywnego udziału kierowcy, to jedno z najgorętszych zagadnień współczesnej motoryzacji i technologii. Na całym świecie, również w Polsce, prowadzone są liczne badania i testy, które mają na celu wdrożenie tego nowatorskiego rozwiązania na drogi publiczne.

    Z jednej strony, takie pojazdy mogą radykalnie zwiększyć bezpieczeństwo na drogach i zrewolucjonizować transport. Z drugiej strony, wciąż pozostaje wiele wyzwań, zarówno technologicznych, jak i prawnych, które trzeba pokonać. Czy zatem samochody autonomiczne mają realne szanse na stałe pojawić się na polskich drogach?

    Czym są samochody autonomiczne?

    Samochody autonomiczne to pojazdy wyposażone w zaawansowane systemy technologiczne, które pozwalają na samodzielne przemieszczanie się pojazdu. Dzięki czujnikom, lidarom, radarom oraz widzeniu komputerowemu pojazdy te są w stanie analizować otoczenie i podejmować decyzje na drodze. Na świecie wyróżnia się kilka poziomów automatyzacji samochodów:

    • Poziom 1 i 2 – samochód wymaga nadzoru kierowcy, który może przejąć kontrolę nad pojazdem w każdej chwili.
    • Poziom 3 i 4 – pojazd radzi sobie samodzielnie, jednak kierowca musi być obecny, by interweniować w razie potrzeby.
    • Poziom 5 – pełna autonomizacja, czyli samochód działa bez jakiegokolwiek nadzoru człowieka.

    Stan prawny samochodów autonomicznych w Polsce

    Obecne polskie prawo nie pozwala na swobodne poruszanie się autonomicznych pojazdów na drogach publicznych. Definicja kierującego pojazdem odnosi się wyłącznie do osoby fizycznej, co skutecznie wyklucza systemy autonomiczne jako „kierujących”. Jedynym wyjątkiem od tej reguły są testy w warunkach kontrolowanych, do których można uzyskać specjalne pozwolenia na drogach publicznych.

    Przepisy wprowadzone w 2018 roku dopuszczają możliwość przeprowadzania prac badawczych nad samochodami autonomicznymi, jednak z zastrzeżeniem obecności kierowcy w pojeździe, który może przejąć kontrolę w razie potrzeby. Jest to zaledwie pierwszy krok, który nie pozwala na pełne wdrożenie tej technologii w Polsce, ale umożliwia ograniczone testy. Kształt regulacji, ujętych w ustawie – Prawo o ruchu drogowym, pozostaje niezmieniony do 2024 r.

    Dwa testy autonomicznych busów zostały przeprowadzone w 2019 i 2021 roku w Gdańsku. Jeden autobus poruszał się po terenie ogrodu zoologicznego a drugi po terenie cmentarza. Z kolei w 2019 roku autonomiczny samochód czwartego poziomu Renault EZ-GO został zaprezentowany w Warszawie. W Krakowie testowano innowacyjny projekt w komunikacji miejskiej. Na tory wyjechał tam autonomiczny tramwaj

    możemy przeczytać na łamach politykabezpieczenstwa.pl

    Testy w Polsce – obiecujące, ale co dalej?

    Ministerstwo Infrastruktury w odpowiedzi na rosnące zainteresowanie ze strony przedsiębiorstw oraz uczelni opracowało założenia do projektu, który ma ułatwić testy autonomicznych pojazdów na polskich drogach. Projekt ten, planowany na 2025 rok, ma wprowadzić zmiany, które umożliwią sprawniejsze przeprowadzanie badań nad autonomicznymi samochodami. Co więcej, planuje się modyfikację definicji pojazdu autonomicznego oraz wprowadzenie wymogów związanych z ubezpieczeniem OC.

    Pomimo zapowiedzi zmiany przepisów, wdrożenie ich w życie nie jest jednak pewne ani bliskie w czasie. Każda decyzja wymaga konsultacji społecznych, a społeczeństwo wciąż podchodzi do tej technologii z rezerwą. Badania pokazują, że aż 67% kierowców w Polsce obawia się samochodów autonomicznych, głównie ze względu na bezpieczeństwo. Te obawy wynikają z kilku głośnych wypadków autonomicznych pojazdów na świecie, co dodatkowo wzmacnia bariery do pokonania.

    Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:

    Wyzwania prawne i technologiczne

    Główne wyzwanie to zmiana przepisów, aby samochody autonomiczne mogły stać się pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego. Konieczne są nowe regulacje w zakresie odpowiedzialności za szkody spowodowane przez autonomiczne pojazdy. Obecnie to właściciel samochodu ponosi odpowiedzialność za wszelkie szkody spowodowane przez pojazd. W przyszłości, jeśli pojazdy autonomiczne zostaną w pełni zalegalizowane, odpowiedzialność może spoczywać częściowo na producentach pojazdów lub systemów autonomicznych.

    Oprócz wyzwań prawnych, równie istotne są aspekty technologiczne. Samochody autonomiczne są podatne na ataki cybernetyczne. Hakerzy, przejmując kontrolę nad systemem pojazdu, mogą spowodować niebezpieczne sytuacje. W dodatku, do skutecznego działania takich pojazdów potrzebna jest nowoczesna infrastruktura drogowa – inteligentne sygnalizacje, znaki drogowe przystosowane do widzenia komputerowego oraz zaawansowane sieci komunikacyjne.

    Czy samochody autonomiczne zwiększą bezpieczeństwo na drogach?

    Jednym z głównych argumentów na rzecz samochodów autonomicznych jest potencjalna redukcja liczby wypadków. Statystyki pokazują, że 90% wypadków drogowych wynika z błędów ludzkich, takich jak jazda pod wpływem alkoholu, zmęczenie lub korzystanie ze smartfona podczas jazdy. Samochody autonomiczne, które nie są podatne na takie błędy, mogą przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na drogach.

    Z drugiej strony, maszyny nie zawsze potrafią adekwatnie reagować w skomplikowanych sytuacjach na drodze, szczególnie gdy zachowania innych kierowców są nieprzewidywalne. Pojawiają się też obawy, że w pełni autonomiczne pojazdy mogą zagrażać osobom pracującym w transporcie, takim jak kierowcy taksówek czy ciężarówek, prowadząc do masowych zwolnień.

    Czy takie pojazdy mają przyszłość na polskich drogach?

    Polska, podobnie jak inne kraje, prawdopodobnie w przyszłości będzie zainteresowana wdrożeniem samochodów autonomicznych. Przed nami jednak jeszcze wiele pracy, aby technologia ta mogła stać się dostępna na szeroką skalę. Niestety mamy jeszcze sporo do zrobienia pod względem infrastruktury drogowej. Póki co w miastach mamy trudności z uporządkowaniem ruchu pieszego, rowerzystów i osób na hulajnogach elektrycznych. Pod znakiem zapytania stoi także rozwój stref czystego transportu. Wyzwań nie brakuje, a pojazdy autonomiczne są raczej na dalekiej liście priorytetów rządzących.

    Samochody autonomiczne są głównie przedmiotem testów, a ich pełna legalizacja wymaga zmian prawnych, które zajmą lata. Mimo że pierwsze wyniki testów są obiecujące, a technologia wykazuje ogromny potencjał, potrzeba czasu, aby samochody autonomiczne mogły w pełni bezpiecznie i legalnie poruszać się po polskich drogach.

    Podsumowanie

    Samochody autonomiczne mają szansę zrewolucjonizować transport i znacząco zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Obecne przepisy pozwalają jedynie na testowanie takich pojazdów, a ich pełne wdrożenie na drogi publiczne wymaga szeregu zmian prawnych i technologicznych. Z jednej strony, samochody autonomiczne eliminują błędy ludzkie, które są główną przyczyną wypadków, z drugiej strony, technologia ta wiąże się z nowymi zagrożeniami, jak np. cyberataki. Aby autonomiczne samochody stały się pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego w Polsce, konieczne są dalsze prace badawcze i infrastrukturalne oraz reforma przepisów.

    Czytaj dalej: