Dziesiątki protestujących zgromadziło się przed siedzibą OpenAI, twórcy ChatGPT, w San Francisco. Powodem były prace nad dalszym rozwojem sztucznej inteligencji — protestujący nie chcą, aby AI stała się jeszcze lepsza. Są też przeciwko AGI, czyli tzw. ogólnej sztucznej inteligencji, a także AI do zastosowań militarnych.
Demonstracja została zorganizowana przez dwie grupy — Pause AI i No AGI — które otwarcie apelowały do inżynierów OpenAI, aby zaprzestali pracy nad zaawansowanymi systemami AI, takimi jak chatbot ChatGPT.
Przesłanie było jasne od początku: zatrzymać rozwój sztucznej inteligencji, która mogłaby prowadzić do przyszłości, w której maszyny przewyższają ludzką inteligencję, znanej jako sztuczna inteligencja ogólna (AGI), i powstrzymać się od dalszych wojskowych powiązań z AI.
Protest. “Macie wyłączyć AI”
Wydarzenie zostało zorganizowane częściowo jako odpowiedź na usunięcie przez OpenAI z polityki użytkowania w zeszłym miesiącu fragmentu “zabraniającego używania AI do celów wojskowych”. Kilka dni po zmianie polityki użytkowania zgłoszono natomiast, że OpenAI przyjął Pentagon jako klienta.
“Żądamy, aby OpenAI zakończyło swoją relację z Pentagonem i nie przyjmowało żadnych klientów wojskowych” — głosił jeden z transparentów na wydarzeniu. “Jeśli ich etyczne granice mogą być zmieniane dla wygody, nie można im zaufać”.
Sam Kirchener, szef No AGI, powiedział serwisowi VentureBeat:
Holly Elmore, główna organizatorka Pause AI (“zatrzymajcie AI”), powiedziała z kolei, że jej grupa chce “globalnego, nieokreślonego czasowo wstrzymania rozwoju AI, dopóki nie będzie to bezpieczne“. Dodała: “Byłabym bardzo szczęśliwa, gdyby zakończyli swoją relację z wojskiem. To wydaje się bardzo ważną granicą”.
Rosnąca nieufność wokół rozwoju AI
Protest przychodzi w krytycznym momencie publicznej dyskusji na temat etycznych implikacji AI. Decyzja OpenAI o zmianie swojej polityki użytkowania i zaangażowaniu z Pentagonem wywołała debatę na temat militaryzacji AI i jej potencjalnych konsekwencji.
Obawy protestujących są głównie zakorzenione w koncepcji AGI — inteligencji, która mogłaby wykonywać każde intelektualne zadanie, które może wykonać człowiek, ale z potencjalnie o wiele większą prędkością i skalą. Nie chodzi tylko o utratę miejsc pracy czy autonomię wojny; chodzi o fundamentalną zmianę dynamiki władzy i podejmowania decyzji w społeczeństwie.
— Jeśli zbudujemy AGI, istnieje ryzyko, że w świecie po-AGI stracimy wiele znaczenia z tego, co nazywane jest zagrożeniem psychologicznym, gdzie AGI robi wszystko dla każdego. Ludzie nie będą potrzebowali pracy. A w naszym obecnym społeczeństwie ludzie czerpią wiele sensu ze swojej pracy — powiedział Kirchener.
Czytaj też: